USA: Katastrofa małego samolotu. Rozbił się tuż po starcie. Wszyscy zginęli

Do katastrofy niewielkiego samolotu doszło w amerykańskim stanie Teksas w niedzielę rano miejscowego czasu. Maszyna rozbiła się tuż po starcie z lokalnego lotniska w rejonie Dallas.
Zobacz wideo

Tragedia miała miejsce na lotnisku w Addison 30 kilometrów od Dallas. Dwusilnikowy The Beechcraft BE-350 King wzbijał się w górę tuż po opuszczeniu pasa startowego, po czym spadł na znajdujący się nieopodal hangar i zapalił się. Do tragedii doszło chwilę po godzinie 9 czasu lokalnego w niedzielę - informuje portal NBCDFW.com.

Katastrofa samolotu w Teksasie. Żaden pasażer nie przeżył

Świadkowie mówią, że samolot brzmiał tak, jakby moc silników była zbyt mała. Władze miasta poinformowały później, że żaden z dziesięciorga pasażerów nie przeżył katastrofy. Maszyna miała lecieć do St. Petersburg na Florydzie.

Przyczyny katastrofy bada Krajowa Rada Bezpieczeństwa Transportu.

Więcej o: