Kierowcy jadący autostradą A22 w okolicy San Michele all'Adige (miejscowość na północy Włoch) zauważyli nieprawidłowo jadący samochód ciężarowy na polskich tablicach rejestracyjnych. Poinformowali o nim miejscową drogówkę. Włoscy policjanci ustawili radiowóz na pasie awaryjnym autostrady i chcieli zatrzymać tira.
Jednak kierowca ciężarówki nie dość, że zignorował wzywających go do zatrzymania się policjantów, to jeszcze wjechał w ich samochód. Po staranowaniu radiowozu zatrzymał się dopiero na barierkach energochłonnych. Dwóch policjantów w ciężkim stanie zostało przewiezionych do szpitala.
Jak się okazało, ciężarówką kierował Polak. Kierowca miał we krwi 1,8 promila alkoholu. Został aresztowany i w trybie przyspieszonym skazany na dwa lata więzienia. Jazdę pod wpływem alkoholu mężczyzna tłumaczył problemami rodzinnymi.