Rosyjska agencja TASS przywołała stanowisko Rosyjskiego Komitetu Śledczego, który podsumował ostatnie prace na miejscu katastrofy smoleńskiej. Zgodnie z oświadczeniem komitetu, przyczyną katastrofy miał być błąd pilotów.
Wspólna analiza fragmentów polskiego samolotu Tu-154M, który rozbił się w kwietniu 2010 roku, została przeprowadzona przez pracowników Rosyjskiego Komitetu Śledczego i członków właściwych polskich organów, ponownie przeprowadzone na wniosek polskich kolegów. Wszystkie przeanalizowane materiały definitywnie wskazują na błąd załogi, która kontynuowała próby wylądowania w warunkach braku widoczności
- brzmi oświadczenie komitetu, które opublikował TASS.
Mimo zdecydowanego tonu przytaczanego przez agencję oświadczenia, warto poczekać jeszcze na konkluzje polskich prokuratorów, którzy zaledwie na początku czerwca zakończyli prace w Smoleńsku. Na razie nie strona polska nie zajmowała oficjalnego stanowiska w sprawie.
Polscy eksperci i prokuratorzy przyjechali do Rosji w ramach realizacji wniosku o pomoc prawną. Zgodnie z komunikatami strony polskiej i rosyjskiej prowadzili oględziny fragmentów samolotu Tu-154M.
Polska prokuratura i rosyjski Komitet Śledczy nie podały szczegółowego zakresu badań. Wcześniej, we wrześniu ubiegłego roku, przedstawiciele polskich organów ścigania, za pośrednictwem rosyjskich techników pobierali próbki materiału z fragmentów maszyny, wykonywali specjalistyczne fotografie i dokonywali szczegółowych pomiarów.
W katastrofie smoleńskiej, do której doszło 10 kwietnia 2010 roku, zginął prezydent Lech Kaczyński i 95 osób towarzyszących mu w drodze do Katynia.