Zdjęcie kierowcy-farciarza, który uniknął kary dzięki przelatującemu w odpowiednim czasie i miejscu gołębiowi, opublikowała na Facebooku policja z Viersen.
Mężczyzna jechał samochodem z prędkością 54 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje ograniczenie do 30 km/h. Groził mu mandat w wysokości 105 euro (ok. 450 zł). Choć na zdjęciu widać było numery rejestracyjne pojazdu, nie wystawiono mu mandatu. Niemieckie prawo mówi, że potrzebne jest do tego zdjęcie kierowcy, który złamał przepisy.
Policjanci napisali, że cała sytuacja jest prawdopodobnie interwencją Ducha Świętego, a kierowca zawdzięcza brak mandatu "pierzastemu aniołowi stróżowi". Wyrazili także nadzieję, że jeżdżący za szybko mężczyzna zrozumie ten "znak z góry" i nie będzie już łamał przepisów drogowych.