Nie ma informacji, kto może być odpowiedzialny za zdarzenie. W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia uszkodzonego autokaru oraz turystów, wyglądających na rannych. Wiadomo, że wśród rannych są obywatele Republiki Południowej Afryki i Egiptu, których w pojeździe było 25.
Oprócz nich poszkodowanych zostało 4 Egipcjan. Zostali oni ranieni odłamkami szyb samochodu osobowego, którym podróżowali.
Radio RMF podaje, powołując się na słowa rzeczniki Ministerstwa Spraw Zagranicznych Ewy Suwary, że obecnie nie ma informacji o poszkodowanych Polakach. - Konsul RP monitoruje sytuację i weryfikuje informacje" - dodaje Suwara.
Sky News informuje o "przydrożnej bombie", która wybuchła, gdy autobus mijał Wielkie Muzeum Egipskie w pobliżu piramid. Świadek, na którego powołuje się Sky News mówi o "bardzo głośnym wybuchu". Jak informuje BBC, to kolejne takie zdarzenie, do którego doszło na przestrzeni sześciu miesięcy. W grudniu po wybuchu przydrożnej bomby zginęło trzech wietnamskich turystów.