Przedstawiciel Biman Bangladesh Airlines Shakil Meraj w rozmowie z "The New York Times" powiedział, że najbardziej prawdopodobną przyczyną wypadku była zła pogoda. Na pokładzie samolotu pasażerskiego Bombardier Dash-8 Q400 było 33 pasażerów w tym dwóch pilotów i dwóch członków załogi.
Po wypadku lotnisko zostało zamknięte. Załoga i pasażerowie lotu BG060 nie odnieśli obrażeń zagrażających życiu, część z nich została jednak przetransportowana do szpitala.
W zeszłym roku w Mjanmie doszło do serii wypadków maszyn wojskowych, do tej pory jednak wypadki z udziałem samolotów cywilnych należały do rzadkości. Ostatni przypadek zdarzenia lotniczego z udziałem maszyny linii Biman Bangladesh miał miejsce w lutym - wtedy na pokładzie Boeinga 737-800 doszło do próby porwania samolotu lecącego do Dubaju. Maszyna musiała awaryjnie lądować w Chittagong, nikomu nic się nie stało.