Mieszkańcy Macedonii Północnej wybierają prezydenta. Głosowanie w cieniu wielkich podziałów

Mieszkańcy Macedonii Północnej wybierają prezydenta. Uprawnionych do głosowania jest około miliona ośmiuset tysięcy osób. W drugiej turze wyborów rywalizują:kandydat rządzącego obozu, centrolewicowy Stewo Pendarowski i Gordana Siłjanowska-Dawkowa, popierana przez prawicową opozycję.
Zobacz wideo

Nowy prezydent zastąpi pełniącego dotychczas tę funkcję Gjorge Iwanowa, który był zagorzałym przeciwnikiem porozumienia z Grecją, w wyniku którego doszło do zmiany nazwy państwa na Macedonia Północna.
Zakończenie wieloletniego sporu między Atenami a Skopje o nazwę Macedonia otworzyło byłej jugosłowiańskiej republice drogę do UE i NATO, ale zmiana nazwy państwa podzieliła społeczeństwo. Obaj rywale, mający w tej kwestii odmienne stanowiska, zdobyli w pierwszej turze prawie taką samą liczbę głosów. O zwycięstwie jednego z nich zadecydują najprawdopodobniej głosy oddane przez społeczność albańską, której kandydat nie przeszedł do drugiej tury wyborów. Zdaniem ekspertów,
poprą oni socjaldemokratę Stewo Pendarowskiego.
Istnieje jednak obawa, że frekwencja wyborcza może nie przekroczyć wymaganego 40-procentowego progu. Dwa tygodnie temu, podczas pierwszej tury wyniosła niespełna 42 procent i była najniższa w tym kraju od 15 lat. Macedonia przyjęła swą nazwę po odłączeniu od Jugosławii w 1991 roku. Grecja nie zgadzała się na to w obawie o roszczenia terytorialne, bo tak nazywa się największy region w tym kraju. Argumentowała też, że Słowianie zamieszkujący byłą jugosłowiańską republikę, budują swoją tożsamość na historii starożytnej Grecji.

Więcej o: