Prezydent elekt Wołodymyr Zełenski spotykał się w sprawie daty inauguracji z szefami niektórych frakcji ukraińskiego parlamentu, czyli Rady Najwyższej. To parlament ma bowiem wyznaczyć datę zaprzysiężenia prezydenta. Na spotkanie z prezydentem elektem nie przyszli jednak szefowie rządzących frakcji - Bloku Petra Poroszenki i Frontu Ludowego.
Zełenski powiedział przewodniczącym pozostałych frakcji, że chce, aby datą jego inauguracji był 19 maja. Jak mówił po spotkaniu, wyjaśnił, że musi znać termin inauguracji, ponieważ jest w kontakcie z gośćmi zagranicznymi, którzy chcą przyjechać na inaugurację i muszą ustalić swój grafik.
Zełenski podkreśli jednak, że wśród parlamentarzystów nie ma zgody co do zaproponowanej daty. Dlatego, jak powiedział, w tej sprawie należy poczekać do 14 maja, czyli do najbliższego posiedzenia Rady Najwyższej, kiedy termin inauguracji będzie poddany pod głosowanie.
Prezydent elekt nie odpowiedział jednoznacznie na pytanie, czy zamierza rozwiązać parlament, o czym wspominał w swoich wcześniejszych wypowiedziach. Formalnie, aby mógł to uczynić, jego inauguracja powinna się odbyć do 27 maja, ponieważ rozwiązanie parlamentu jest możliwe zgodnie z prawem nie później niż sześć miesięcy przed kolejnymi wyborami.
Wołodymyr Zełenski został w zeszłym miesiącu wybrany na prezydenta Ukrainy, uzyskując 73 procent głosów poparcia.
***
Działajmy z Greenpeace na rzecz ochrony oceanów i ich mieszkańców. Jeśli chcesz pomóc - wpłać datek >>