Jak podaje polska strona "Deutsche Welle" niemiecka minister spotkała się już z ministrem kultury Francji Franckiem Riesterem i zaoferowała mu pomoc w odbudowie katedry Notre Dame. Po pożarze, do którego doszło 15 kwietnia tego roku, do minister Gruetters zgłosiło się 900 niemieckich firm, osób prywatnych oraz ekspertów, którzy oferują swoje wsparcie w renowacji świątyni.
Minister kultury Niemiec podkreślała, że dotychczasowa zbiórka pieniędzy na odbudowę Notre Dame jest wystarczająca i pokryje wszystkie koszty związane z renowacją. W związku z tym zaoferowała inną formę pomocy: Niemcy mogą podarować Francji drewno dębowe, które posłuży do odbudowy więźby dachowej katedry. Dodatkowo uniwersytet w Bambergu posiada skany katedry, które mogą przydać się architektom odtwarzającym strukturę świątyni.
Prezydent Francji Emmanuel Macron zapowiedział, że katedra Notre Dame zostanie odbudowana w ciągu zaledwie pięciu lat. Tym samym miałaby zostać otwarta przed rozpoczynającymi się w 2024 roku Letnimi Igrzyskami Olimpijskimi w Paryżu. Tempem odbudowy świątyni przerażeni są jednak historycy, architekci oraz osoby odpowiadające za renowację zabytków.
W gazecie "Le Figaro" opublikowano apel 1170 profesorów z całego świata, którzy proszą prezydenta Francji o zachowanie roztropności i poczucia odpowiedzialności podczas odbudowy najważniejszej dla Paryża świątyni. Architekci są zdania, że taki pośpiech może doprowadzić do kumulacji błędów w budowie katedry. Według nich tak szybkie obciążanie konstrukcji kościoła może doprowadzić do kolejnych pęknięć w kamieniach i pogłębić niewidoczne jeszcze problemy konstrukcyjne.
Tymczasem zabezpieczanie dachu katedry Notre Dame zakończyło się sukcesem. Na nagraniu (powyżej) widać katedrę z loku ptaka pokrytą plandekami i zabezpieczającymi płytami. Zabezpieczenie dachu było priorytetem ze względu na groźbę ulewnych deszczów.
***
Działajmy razem na rzecz zapobiegania plastikowej epidemii. Jeśli chcesz pomóc - wpłać datek >>