Centralna Komisja Wyborcza Ukrainy ogłosiła we wtorek oficjalne wyniki drugiej tury wyborów prezydenckich na Ukrainie, które odbyły się ponad tydzień temu 21 kwietnia.
Już wcześniej mówiło się o tym, że prezydentem Ukrainy został Wołodymyr Zełenski. Z danych exit poll wynikało, że polityk miał zdobyć ponad 73 proc. głosów. We wtorek poznaliśmy dokładny wynik - Wołodymyr Zełenski zdobył 73,22 proc. głosów, a jego rywal, ustępujący prezydent Petro Poroszenko - 24,45 proc. Centralna Komisja Wyborcza Ukrainy poinformowała także, że Zełenski nie wygrał tylko w jednym okręgu - lwowskim, gdzie przewagę miał Poroszenko. W drugiej turze wyborów zagłosowało 18,4 milionów Ukraińców z 29,6 milionów uprawnionych, zatem frekwencja wyniosła 61,37 procent.
Kilka dni wcześniej prezydent elekt Wołodymyr Zełenski oskarżał ukraińską CKW o umyślne opóźnianie publikacji oficjalnych wyników wyborów. Mówił, że komisja chce w ten sposób opóźnić zaprzysiężenie nowego prezydenta, tak aby odbyło się po 27 maja i tym samym uniemożliwić mu rozwiązanie parlamentu. Jego kadencja upływa jeszcze w tym roku, a wybory powinny odbyć się jesienią. Zdaniem ekspertów nowy prezydent może chcieć go rozwiązać wcześniej.
Agencja Interfax-Ukraina przypomina, że zgonie z ukraińskim prawem wyborczym wyniki wyborów prezydenckich uznaje się za oficjalne dopiero po ogłoszeniu ich przez Centralną Komisję Wyborczą Ukrainy oraz publikacji ich w prasie państwowej. Musi to nastąpić nie później niż do końca dnia 4 maja.
Wpłać datek na Greenpeace Fot. Greenpeace