Weteran z Afganistanu, 26-letni Mark Domingo, został aresztowany w ostatni piątek w związku z planowanym przez niego atakiem bombowym w Los Angeles. Domingo, który przeszedł na islam, zamierzał w niedzielę dokonać ataku podczas marszu organizowanego przez skrajną prawicę.
26-letni były żołnierz swój atak motywował chęcią zemszczenia się za ataki w meczetach w Christchurch w Nowej Zelandii z marca tego roku.
Planował atak przy użyciu własnoręcznie stworzonej bomby. Padł jednak ofiarą prowokacji - skontaktowały się z nim służby, które przekazały mu fałszywy ładunek. Domingo kupił dodatkowo tylko ponad 3,5 kilograma gwoździ, które przekazał rzekomemu twórcy ładunku.
Domingo w ostatnim czasie zradykalizował się, czemu dawał wyraz m.in. w sieci, czym zwrócił uwagę służb. To doprowadziło do tego, że jedna z osób współpracujących z FBI zaczęła z nim rozmawiać w internecie. 26-latek opowiadał jej o tym, że posiada broń maszynową, dyskutował o strzelaniu do policjantów czy też o atakach na kościoły.
Podczas konferencji prasowej prokurator Nick Hanna ujawnił też, że Domingo wspierał dżihad, mówił o zostaniu męczennikiem i przysiągł, że wstąpiłby do Daesh (tzw. Państwo Islamskie), jeśli te miałoby swoje komórki w Stanach Zjednoczonych.
Działajmy z Greenpeace na rzecz ochrony dzikiej przyrody. Jeśli chcesz pomóc - wpłać datek >>