Jak podaje BBC, Munira Abdulla w chwili tragicznego wypadku miała 32 lata. W samochód, którym podróżowała uderzył rozpędzony autobus. Na tylnym siedzeniu auta siedział jej 4-letni syn. Widząc zbliżający się pojazd i chcąc ratować dziecko, kobieta zasłoniła je własnym ciałem. W wyniku zderzenia Munira doznała poważnego urazu mózgu.
Po wypadku Munira Abdulla trafiła do szpitala w Londynie. Nie odpowiadała na zewnętrzne bodźce, choć była w stanie wyczuć ból. Lekarze stwierdzili, że jest w stanie wegetatywnym. Przełom w leczeniu kobiety nastąpił w zeszłym roku. Po odbytej w Niemczech rehabilitacji kobieta odzyskała świadomość. W stanie śpiączki znajdowała się przez 27 lat.
Munira Abdulla miała odzyskała świadomość po tym, jak w szpitalnym korytarzu usłyszała głos swojego syna Omara, który wdał się w kłótnie z personelem. Po paru dniach zaczęła wypowiadać jego imię.
- W szpitalu doszło do nieporozumienia i ona wyczuwała, że byłem zagrożony, stąd przeżyła szok - relacjonuje syn kobiety, Omar.
Obecnie jest zdolna recytować modlitwy i prowadzić krótkie rozmowy z bliskimi. W historii podobne wybudzenie się ze stanu śpiączki miało miejsce jedynie kilka razy. Przy aktualnym stanie wiedzy naukowej nie da się przewidzieć jakie są szanse na odzyskanie świadomości w przypadkach takich, jak Muniry Abdulla.
Działajmy razem na rzecz ochrony klimatu. Jeśli chcesz pomóc - wpłać datek >>