Wyjątkiem jest Holandia, która według tradycji wyborczej zacznie głosowanie w czwartek. Mieszkańcy tego kraju będą mieli aż cztery dni na oddanie głosu.
Każde z państw Unii Europejskiej ma inne tradycje wyborcze i każdy z tych krajów może wybrać datę wyborów w okresie ustalonym przez Parlament Europejski. Wybory muszą wypaść w okresie czterech dni - od czwartku 23 maja do niedzieli. Większość krajów członkowskich swoje głosowania zaplanowało właśnie na niedzielę 26 maja. Ograniczenie daty wyborów do terminów od 23 do 26 maja jest jedynym wymogiem narzuconym przez Parlament Europejski.
Zakres dat przeprowadzenia wyborów określa Parlament Europejski. Następnie decyzja podejmowana jest indywidualnie przez każde państwo członkowskie. O dokładnej dacie wyborów decyduje prezydent, który podpisuje postanowienie w sprawie daty wyborów do Europarlamentów. Zgodnie z decyzją prezydenta Andrzeja Dudy w Polsce wybory odbędą się 26 maja. Swój głos będzie można oddać w lokalach wyborczych otwartych w godzinach od 7 do 21.
Rada Unii Europejskiej, po konsultacji z Parlamentem Europejskim, może ustalić inny termin wyborów, jeśli przeprowadzenie ich według ustalonych wcześniej dat nie jest możliwe (gdy na przykład wypadają podczas długiego weekendu).
Wybory w nowym terminie nie mogą odbyć się wcześniej niż na dwa miesiące przed poprzednią datą oraz później niż miesiąc po pierwotnym terminie. Dotychczas zmiana terminów wyborów była ustanawiana przez Radę Unii Europejskiej trzykrotnie: w 1984, 1898 i 2014 roku.