Pożar katedry Notre Dame w Paryżu. Prokuratura przesłuchała robotników. Wszczęto śledztwo

Prokuratura w Paryżu wszczęła śledztwo w związku z pożarem katedry Notre Dame. Śledczy przesłuchali pracowników, którzy zajmowali się remontem dachu katedry. Prawdopodobnie to tam rozpoczął się pożar.
Zobacz wideo

Pożar katedry Notre Dame udało się ugasić ok. godz. 4. Jak informuje straż pożarna w Paryżu obecnie sytuacja jest opanowana. Katedra po pożarze od wewnątrz znajduje się w zaskakująco dobrym stanie. Jak podają francuskie media, m.in. dziennik "Le Figaro", prokuratura w Paryżu już wszczęła śledztwo w związku z pożarem katedry.

Pożar katedry Notre Dame. Prokuratura w Paryżu wszczęła śledztwo

Według agencji AP News, początkowa wersja śledczych zakłada nieszczęśliwy wypadek, mogący mieć związek z wartym 6 milionów euro projektem renowacji zbudowanej z 500 ton drewna więźby dachowej. Prokuratura oficjalnie potwierdziła, że przesłuchani zostali robotnicy, którzy pracowali przy renowacji dachu.

Pożar w paryskiej katedrze Notre Dame wybuchł przed godziną 19.00. Objął cały dach, drewniane wnętrze oraz jedną z wież. Jej iglica, sięgająca 93 metrów, jeden z symboli Paryża, runęła.
Podczas akcji gaszenia jeden ze strażaków odniósł ciężkie obrażenia, a kilkudziesięciu innych zatruło się oparami. W akcji wzięło udział kilkuset strażaków. Rektor katedry Patrick Chauvet powiedział, że skarbiec świątyni wraz z jej najcenniejszymi zabytkami i relikwiami: koroną cierniową oraz tuniką świętego Ludwika ocalał. 

Prezydent Emmanuel Macron zapewnił, że Notre Dame zostanie odbudowana. Zapowiedział rozpoczęcie zbiórki funduszy na ten cel. Rodzina francuskich biznesmenów Pinault zadeklarowała, że przeznaczy 100 milionów euro na odbudowę katedry. Pomoc w remoncie i rekonstrukcji średniowiecznej świątyni zapowiada UNESCO.

Więcej o: