W brytyjskiej Izbie Gmin odbyły się debata i głosowanie nad umową brexitową. Premier tym razem rozdzieliła główny tekst od dołączonej do niego deklaracji politycznej. Wszystko po to, by spełnić ultimatum Unii, która miała zgodzić się na przesunięcie brexitu na 22 maja tylko jeśli w tym tygodniu główny tekst zostałby zaakceptowany.
Z OSTATNIEJ CHWILI - AKTUALIZACJA: Umowa brexitowa została odrzucona >>>
Jeśli żadna umowa nie zostanie zaakceptowana do 12 kwietnia, Londyn będzie musiał wybrać: albo twardy brexit, albo poprosi Unię o dalsze jego opóźnienie, być może trwające nawet ponad rok. Premier May zapowiedziała, że jeśli jej porozumienie zostanie zaakceptowane, poda się do dymisji.
Tego samego dnia odbyły się też protesty zwolenników brexitu, którzy wyszli na ulice w "Marszu za wyjściem", zebrali się też na placu przy budynku parlamentu, Pałacu Westminsterskim.
Protestujący zabrali ze sobą tablice z napisami "Uwolnijcie nas" czy "Jak wychodzić, to wychodzić". Przed parlamentem pojawiła się też policja, ponieważ zwolennicy brexitu blokowali drogę dojazdową do Pałacu Westminsterskiego.