Od 35 lat telefony w kształcie Garfielda pojawiały się na francuskiej plaży. Zagadka rozwiązana

Przez lata dbający o środowisko Francuzi znajdowali ten sam nietypowy przedmiot na plażach Bretanii - telefony w kształcie Garfielda, kota z kreskówki. Teraz udało się rozwiązać ich tajemnicę, a przy okazji zwrócić uwagę na zanieczyszczenie oceanów.
Zobacz wideo

Był wściekle pomarańczowy, a jego oczy otwierały się po podniesieniu słuchawki. Telefon w kształcie kota Garfielda był ciekawym gadżetem kilkadziesiąt lat temu. Moda na takie telefony przeminęła, jednak aparaty wciąż pojawiały się na plażach regionu Finistere we francuskiej Bretanii. Ludzie znajdowali je tam od 35 lat - opisuje BBC.

Fragmenty pomarańczowych telefonów zbierali mieszkańcy, którzy czyścili plaże ze śmieci. Część z nich jest zorganizowana w grupie o nazwie Ar Vilantsou. Telefony w kształcie Garfielda stały się dla nich symbolem zanieczyszczenia oceanu i wybrzeża. 

Mieszkańcy podejrzewali, że gdzieś w okolicy musi znajdować się źródło telefonów. Jednak nie udało się go odnaleźć. Gdy sprawę opisały media, zgłosił się lokalny rolnik. Mężczyzna pamiętał, że w trakcie sztormu na początku lat 80. z przepływającego statku spadła część ładunku. Pamiętał też, gdzie znajduje się zgubiony kontener. 

Razem z grupą dziennikarzy i członków grupy Ar Vilantsou wybrał się na poszukiwania. Rzeczywiście udało się rozwiązać zagadkę. W szczelinie klifu, tam, gdzie pamiętał mężczyzna, odnaleziono pozostałości kontenera i sporo plastikowych telefonów.

Teraz ludzie czyszczący plaże wiedzą, skąd pochodzą tajemnicze telefony, jednak nie mogą zaradzić ich dalszemu wypływaniu. Kontener jest w niedostępnym miejscu, częściowo przysypany. Nie wiadomo, ile i jaki jeszcze ładunek się w nim znajduje.  

 

Planeta czy plastik?

Historia ciekawostki z Bretanii zwraca uwagę na potężny problem, jakim jest zanieczyszczenie oceanów plastikiem. Rzadko ma ona postać sympatycznego, pomarańczowego kota. Do oceanów trafiają tony plastiku, głównie z jednorazowych siatek, opakowań, sztuców, słomek. Plastik zabija morskie zwierzęta.  

Pomarańczowe telefony przetrwały w ocenie od ponad 30 lat i nieusunięte pozostaną w nim o wiele, wiele dłużej. Plastik nie rozkłada się przez setki lat. Rozpada się jednak na drobny pył, tzw. mikroplastik. Śmieci w tej formie są nie mniej groźne dla środowiska. To właśnie mikroplastik tworzy zawiesinę, z której składa się Wielka Pacyficzna Wyspa Śmieci. Trafia do układu pokarmowego morskich zwierząt i ptaków, a także do naszego pożywienia. Prof. Sherri Mason z Uniwersytetu Stanowego w Nowym Jorku. Udowodniła w nich, że mikrocząsteczki plastiku występują również w piwie, wodzie pitnej oraz w 10 rodzajach soli morskiej z całego świata, które badaczka kupiła w sklepach w USA.

Europarlament przegłosował w środę wprowadzenie przepisów, które w praktyce zakażą od 2021 r. stosowanie jednorazowych przedmiotów, takich jak talerze, sztućce czy plastikowe słomki.

Zobacz wideo
Więcej o: