Airbus Air Canada wleciał w stado ptaków. Samolot lądował z poważnie uszkodzonym silnikiem

Z niebezpieczną sytuacją zmierzyli się piloci airbusa A321 linii Air Canada, który w czwartek lądował w Ottawie. Podczas podejścia do lądowania samolot uderzył w stado ptaków, doszło do uszkodzenia silnika. Wg relacji pasażerów na pokładzie czuć było dym.
Zobacz wideo

Lot AC 342 wystartował bez problemów z Vancouver i po kilku godzinach lotu zaczął schodzić do lądowania po drugiej stronie kraju, w Ottawie. Wtedy pojawił się problem - opisuje CBC. Airbus ze 178 osobami na pokładzie uderzył w stado ptaków. Część z nich zderzyła się z silnikiem, który został poważnie uszkodzony.

Piloci nadali sygnał mayday, co słychać na nagraniach rozmów. - Tu Air Canada 342, uderzyliśmy w stado ptaków. Doszło do awarii silnika numer jeden. Mamy 5 tys. ton paliwa i 178 dusz na pokładzie - powiedziała pilotka do kontroli lotów. 

Samolot wylądował bezpiecznie w Ottawie. Po tym piloci czekali na pasie, aż ekipy ratownicze sprawdzą, czy nie doszło do poważnych uszkodzeń. 

"Było czuć dym"

 Jedna z pasażerek powiedziała CBC, że w pewnym momencie poczuła w kabinie dym. Nie widziała jednak, żeby cokolwiek się paliło. Sądziła, że być może jest jakiś problem z podwoziem. Jak opisuje, po zderzeniu załoga zaczęła biegać po pokładzie, jednak nie wybuchła panika, nikt nie krzyczał. 

Dopiero po wylądowaniu pasażerowie dowiedzieli się, że samolot zderzył się z ptakami. Musieli czekać ok. 45 minut, zanim samolot został sprawdzony przez mechaników. 

Zobacz wideo
Więcej o: