Na razie trzeciego głosowania ws. brexitu nie będzie. May nie ma poparcia. KE gotowa na "no-deal"

Premier Theresa May poinformowała, że we wtorek nie będzie trzeciego głosowania w Izbie Gmin w sprawie porozumienia brexitowego. Powód? Brak poparcia parlamentu. Szefowa brytyjskiego rządu podkreśliła, że jeżeli do brexitu ma dojść 22 maja, to tylko dzięki umowie.
Zobacz wideo

W poprzednich głosowaniach brytyjscy parlamentarzyści odrzucili warunki wyjścia Wielkiej Brytanii z UE, wynegocjowane w Brukseli przez szefową brytyjskiego rządu. Theresa May w poniedziałek poinformowała, że na razie nie ma wystarczającego poparcia parlamentu do przeprowadzenia trzeciego głosowania, jednak premier w dalszym ciągu prowadzi z posłami rozmowy na ten temat.

Premier May wyjaśniła też, skąd w jej niedawnym wystąpieniu znalazło się stwierdzenie, które rozwścieczyło parlamentarzystów. Brytyjska szefowa rządu mówiła w ubiegłym tygodniu, że obecny kryzys to wina posłów, którzy przez dwa lata nie potrafili zdecydować się, jak przeprowadzić brexit.

- Wyraziłam swoją frustrację z powodu naszej wspólnej porażki, czyli niepodjęcia decyzji. Wiem, ilu parlamentarzystów jest tym sfrustrowanych - mówiła.

KE już gotowa na brexit bez umowy

Po deklaracji Theresy May - co wskazuje BBC - Jeremy Cobryn, przewodniczący Partii Pracy, mówił, że umowa brexitowa premier "jest martwa" i powinna porzucić ten projekt.

Tymczasem May podczas wystąpienia w Izbie Gmin podkreślała, że jeżeli do brexitu ma dojść 22 maja, to jest to możliwe tylko i wyłącznie właśnie dzięki zaakceptowaniu umowy. 

W poniedziałek, jeszcze przed wystąpieniem May, Komisja Europejska poinformowała natomiast, że zakończyła przygotowania do brexitu bez umowy, który - jeśli Wielka Brytania nie porozumie się z UE - nastąpi 12 kwietnia.

Kiedy brexit? Kilka terminów

Początkowo Wielka Brytania miała opuścić Unię Europejską 29 marca. W ubiegłym tygodniu premier Theresa May poprosiła jednak kraje członkowskie o zgodę na przełożenie tego terminu.

Europejscy przywódcy na unijnym szczycie zgodzili się na opóźnienie brexitu do 22 maja, jeśli brytyjski parlament zaakceptuję umowę o wyjściu wynegocjowaną wcześniej przez brytyjską premier.

Natomiast w przypadku odrzucenia dokumentu, Wielka Brytania wyjdzie z Unii Europejskiej bez porozumienia 12 kwietnia, chyba że władze w Londynie poproszą o kolejne przedłużenie, ale to będzie się wiązało z przeprowadzeniem majowych wyborów do Parlamentu Europejskiego, czego na razie brytyjski rząd nie zamierza robić.

Zobacz wideo
Więcej o: