Pompeo sugeruje, że Bóg powołał Trumpa, by ocalił Izrael. Prezydent porównany do biblijnej Estery

Donald Trump został powołany przez Boga, niczym biblijna królowa Estera, by ocalić Izrael? Według sekretarza stanu USA Mike'a Pompeo to możliwe, a przynajmniej on sam w to wierzy.
Zobacz wideo

Sekretarz stanu USA Mike Pompeo podczas pobytu w Izraelu udzielił wywiadu telewizji Christian Broadcasting Network (CBN), w którym padło dosyć osobliwe stwierdzenie na temat roli, jaką może odegrać Donald Trump w polityce bliskowschodniej.

W pewnym momencie wywiadu pojawił się wątek agresywnej polityki Iranu na Bliskim Wschodzie. Pompeo został zapytany przez dziennikarzy, czy zgodziłby się z tym, że Donald Trump swoimi działaniami jest niczym biblijna królowa Estera, powołany by "pomóc uratować naród żydowski przed zagrożeniem z Iranu".

Jako chrześcijanin, głęboko wierzę w to, że to możliwe

- odparł Pompeo, po chwili dodając, że Bóg musi czuwać nad sprawami na Bliskim Wschodzie, skoro państwo żydowskie wciąż istnieje.

W tym tygodniu Donald Trump zapowiedział swoją kolejną decyzję, którą z radością przyjął premier Binjamin Netanjahu. Prezydent USA zadeklarował, że po 52 latach Stany Zjednoczone są gotowe na to, by uznać suwerenność Izraela na Wzgórzach Golan.

Prawa do Wzgórz Golan roszczą sobie Izrael, Syria i Liban, te tereny w 1967 roku, po wojnie sześciodniowej, zostały przejęte przez Izrael. W 1981 roku izraelski parlament uchwalił przyłączenie tego terytorium do Izraela, jednak dotąd Rada Bezpieczeństwa ONZ nie uznała tego oficjalnie.

Zobacz wideo
Więcej o: