"To my jesteśmy państwem!". Tysiące ludzi protestuje w Serbii, Czarnogórze i Albanii
W sobotę wieczorem tysiące osób wyszły na ulice Belgradu, by protestować przeciwko prezydentowi Aleksandarowi Vucziciowi i jego Serbskiej Partii Postępowej. Choć sobotnie demonstracje odbywają się regularnie już od ponad trzech miesięcy, tym razem protestujący, którzy domagają się wolności mediów i uczciwych wyborów, wdarli się do siedziby państwowej telewizji RTS, którą opozycja uważa za tubę propagandową Vuczicia i kontrolowanego przez niego rządu.
- Przez ostatnie miesiące prosiliśmy tylko o jedną rzecz: o umożliwienie organizatorom protestów wypowiadania się w państwowej telewizji - mówił Bosko Obradovic, przewodniczący partii Dveri.
Balkans Protest Fot. Darko Vojinovic / AP Photo
Policja pacyfikuje demonstrujących, ostatni taki protest 20 lat temu
Pod siedzibą telewizji, która w ostatnich miesiącach niemalże nie relacjonowała protestów, zebrało się tysiące osób skandujących m.in. "Vuczić złodziej!". Policja wkroczyła do telewizji i zaczęła wyprowadzać z niej demonstrantów.
- Każdy, kto tego wieczoru wdarł się do siedziby RTS poniesie odpowiedzialność - zapowiedział minister spraw wewnętrznych Nebojsa Stefanovic podczas konferencji prasowej poprzedzającej policyjną akcję.
Ostatni raz tego typu sytuacja miała miejsce niemal 20 lat temu, kiedy w październiku 2000 r. antyrządowi aktywiści wkroczyli do telewizji. Wkrótce potem upadł reżim Slobodana Milosevica.
Vuczić: Nie ustąpię, nawet jeśli na ulicach będzie 5 milionów ludzi
Sobotnie protesty są organizowane przez "Sojusz dla Serbii" - luźną koalicję 30 partii i organizacji niechętnych obecnemu rządowi. Odbywają się nie tylko w stolicy kraju, ale również w mieście Nowy Sad i Nisz oraz w mniejszych ośrodkach.
Prezydent Aleksandar Vuczić zapowiedział, że nie zamierza spełnić postulatów opozycji - przeprowadzić reformy wyborczej oraz zwiększyć wolność mediów - "nawet jeśli na ulicach będzie 5 milionów ludzi". Zamiast tego deklaruje, że może poddać weryfikacji poparcie dla siebie i swojej partii podczas w normalnych wyborach.
APTOPIX Albania Opposition Protest Fot. Visar Kryeziu / AP Photo
Protesty w Czarnogórze
Serbia nie jest jedynym bałkańskim krajem, w którym w ostatnich miesiącach rośnie społeczna frustracja i uliczne protesty przybierają na sile. W minioną sobotę doszło do zaognienia sytuacji politycznej również w Czarnogórze oraz Albanii.
W Czarnogórze w sobotę tysiące demonstrantów przeszło przez ulice stolicy kraju Podgoricy. To piąty protest przeciwko prezydentowi Milo Djukanoviciowi na przestrzeni ostatnich dwóch miesięcy.
Demonstranci, wśród których prym wiodą studenci oraz aktywiści obywatelscy, w środku miasta skandowali "Milo złodziej!" oraz "To my jesteśmy państwem!".
Milo Djukanović jako prezydent lub premier rządzi Czarnogórą już od trzech dekad. Protestujący zarzucają mu nadużywanie władzy i korupcję. "Każdy obywatel rozumie, że ostatni dyktator musi odejść" - mówiła podczas demonstracji jedna z protestujących.
Starcie z policją w Albanii
Z kolei w stolicy Albanii Tiranie pokojowy protest przekształcił się w brutalne starcie demonstrantów z policją. Kilkutysięczny tłum zaczął rzucać kamieniami w ochraniającą parlament policję, w wyniku czego niektórzy z policjantów oraz demonstrujących odnieśli niewielkie obrażenia.
Sobotnia protest był piątym z kolei od połowy lutego, kiedy w odpowiedzi na nowe zrzuty o korupcję i oszustwa wyborcze opozycja zadeklarowała, że domaga się wyborów.
- Albania nie jest zdestabilizowana z powodu protestów w imię europejskich wartości. Jest zdestabilizowana z powodu przestępstw obecnego rządu. Musimy z tym skończyć - powiedział Lulzim Basha, przywódca Demokratycznej Partii Albanii.
-
Komentarze po przemówieniu Kaczyńskiego w kościele. "Polityka na grobach najbliższych", "seryjny hienizm"
-
Joe Biden zarzuca muzeum KL Dachau fałszowanie historii. "Muzealna inscenizacja"
-
Kaczyński przemówił w kościele po mszy w rocznicę śmierci matki. Nawiązał do filmu o Amber Gold
-
Chcieli zdobyć szczyt wyłącznie w butach i szortach. GOPR: Jedną z kobiet zabrało pogotowie
-
Kraków. Zmarł pracownik AGH. Nekrolog godny matematyka
- Wyjątkowo zimna noc. W Suwałkach przy gruncie było -30 stopni. W niedzielę mróz nie odpuści
- Horoskop dzienny - niedziela 17 stycznia [Baran, Byk, Bliźnięta, Rak, Lew, Panna, Waga, Skorpion, Strzelec, Koziorożec, Wodnik, Ryby]
- Niedziele handlowe 2021. Czy 17 stycznia zrobimy zakupy?
- Czechy: problemy z rejestracją Polaków na szczepienia. Sprawą zajmie się resort zdrowia
- Białoruś: odłączono od sieci pierwszy blok siłowni atomowej w Ostrowcu