Ministerstwo Spraw Zagranicznych poinformowało, że wśród ofiar śmiertelnych niedzielnej katastrofy lotniczej w Etiopii jest polski dyplomata, pracownik ambasady RP w Kairze.
- Pożegnaliśmy naszego wieloletniego kolegę, który zginął śmiercią tragiczną podczas wykonywania obowiązków służbowych - powiedziała podczas briefingu prasowego Ewa Suwara, rzeczniczka MSZ.
Jak dodała, druga z polskich ofiar to osoba małoletnia obywatelstwa polsko-kenijskiego. Ofiary nie były ze sobą spokrewnione. MSZ ze względu na dobro rodzin nie podaje więcej informacji na ich temat.
Do katastrofy boeinga 737 etiopskich linii Ethiopian Airlines doszło w niedzielę 10 marca. Samolot rozbił się sześć minut po starcie niedaleko miasta Debre Zeit, około 60 kilometrów na południowy wschód od stolicy Etiopii. Zginęło 157 osób, w tym dwoje Polaków. Wśród ofiar śmiertelnych katastrofy są także obywatele Kenii, Kanady, Etiopii, Chin, Włoch, Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Francji, Egiptu, Holandii, Indii, Rosji, Maroka, Izraela, Belgii, Ugandy, Jemenu, Sudanu, Togo, Mozambiku i Norwegii.
Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji poinformowała, że na pokładzie samolotu byli pracownicy ONZ. Wśród ofiar katastrofy lotniczej etiopskiego samolotu jest m.in. Niemka Anne-Katrin Feigl z Międzynarodowej Organizacji ds. Migracji, siedem osób ze Światowego Programu Żywnościowego oraz po jednej osobie z Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Uchodźców, Międzynarodowego Związku Telekomunikacyjnego, Programu Środowiskowego ONZ i Banku Światowego.