Nocny Marsz Feministyczny na głównym deptaku w Stambule to jedno z licznych zgromadzeń organizowanych 8 marca w Turcji. Turczynki domagają się zakończenia "historycznego ucisku kobiet", zrównania praw kobiet i mężczyzn oraz przeciwdziałania przemocy wobec kobiet.
Funkcjonariusze oddziałów specjalnych policji zablokowali ulicę z jednej strony i wystrzelili gaz pieprzowy i śrut z gazem łzawiącym by rozproszyć protestujące i zepchnąć je w prostopadłe uliczki. Zdaniem policji nie było zgody na marsz. Na razie nie wiadomo czy doszło do zatrzymań lub czy ktoś został ranny.
Wcześniej w Stambule odbył się protest przeciwko więzieniu kobiet i dzieci w Syryjskich zakładach karnych.
Jak podaje Reuters, turecka policja regularnie rozpędza protesty, zwłaszcza w Stambule. Władze zaostrzyły prawo dotyczące zgromadzeń po wprowadzeniu stanu wyjątkowego w związku z próbą zamachu stanu w 2016 roku. Stan wyjątkowy zniesiono dopiero w lipcu 2018 roku.