Twórcy serialu "Simpsonowie" wycofują odcinek z Michaelem Jacksonem

Michael Jackson zniknie z odcinka "Simpsonów" - twórcy jednej z najbardziej popularnych kreskówek na świecie postanowili wycofać epizod, w którym gościnnie wystąpił Michael Jackson. W animacji piosenkarz użyczył swój głos jednemu z pacjentów szpitala psychiatrycznego.

Michael Jackson znika więc nie tylko z radia, ale też z kreskówki. Wcześniej pisaliśmy o tym, że coraz więcej rozgłośni radiowych na świecie, w tym polskie Radio Zet, decyduje o zaprzestaniu grania piosenek Michaela Jacksona. Powodem ostatnich działań mediów są oskarżenia o molestowanie dzieci, do jakich miał dopuścić się piosenkarz w swojej posiadłości w Stanach Zjednoczonych. Sprawa molestowania była poruszana jeszcze za życia artysty. W 1994 roku zapłacił nawet odszkodowanie rodzinie chłopca, która pozwała go na drodze cywilnej.

Twórcy serialu "Simpsonowie" wycofują odcinek z Michaelem Jacksonem

Twórcy serialu "Simpsonowie" James L.Brooks, Matt Groening i Al Jean podjęli decyzję o wycofaniu odcinka z 1991 roku, w którym Jackson użycza głosu jednej z postaci. Wokalista wciela się w pacjenta szpitala psychiatrycznego, który myśli że jest Michaelem Jacksonem i razem z Bartem układa piosenkę urodzinową dla Lisy. W rozmowie z "The Wall Street Journal" James L. Brooks powiedział, że była to jedyna słuszna decyzja, jaką mogli podjąć producenci po publikacji dokumentu "Leaving Neverland".

 

Sprawa molestowania dzieci przez Jacksona powróciła po udostępnieniu dokumentu "Leaving Neverland", w którym dwóch mężczyzn oskarżyło króla popu o molestowanie seksualne. Wade Robson i James Safechuck poznali wokalistę, gdy mieli kolejno 7 i 10 lat. Jak podaje "The Hollywood Reporter" film jest trzecim najchętniej oglądanym dokumentem w historii HBO. W Polsce będzie dostępny dla widzów od 8 marca.

Więcej o: