Media w Stanach Zjednoczonych rozpisują się o naprawdę ogromnym aligatorze, jakiego znaleziono w stanie Georgia. Zwierzę ważyło około 317 kilogramów (700 funtów) i mierzyło blisko cztery metry (ponad 13 stóp).
Choć aligatora odnaleziono 18 lutego, dopiero na początku marca media obiegło zdjęcie, którego autorem jest Brent Howze, biolog zajmujący się badaniem dzikiej przyrody.
Początkowo sądzono, że zdjęcie to "fejk", jednak Sarah Hanson rzeczniczka Georgia Department of Natural Resources, potwierdziła w rozmowie z USA Today jego autentyczność.
Po odnalezieniu zwierzęcia zdecydowano o jego eutanazji. Jak wskazywano, decyzja była podyktowana kilkoma starymi ranami postrzałowymi i kiepskim stanem zdrowia.
Jednocześnie w rozmowie z USA Today, Hanson stwierdziła, że nie jest to największy aligator ze stanu Georgia, na jakiego natknęli się przyrodnicy. Poprzedni okaz mierzył ponad 4,2 metra (ponad 14 stóp).
Tutaj małe porównanie, oddające dokładnie, jak ogromnego osobnika znaleziono w stanie Georgia: