37-letnia pielęgniarka z Polski Magdalena S. została skazana przez sąd w Londynie na karę 300 funtów grzywny - podaje "Daily Mail". Sprawa ma związek z pomyłką, do której doszło w londyńskim szpitalu Royal Free Hospital w lutym 2016 roku.
Wśród pacjentów, którymi zajmowała się wówczas Magdalena S., było dwóch mężczyzn cierpiących na nowotwór płuc. Obaj mieli na imię Roger. Polka nie upewniła się co do tożsamości jednego z nich i przez pomyłkę podała mu Midazolam - środek działający nasennie i uspokajająco.
Stan mężczyzny w ciągu kilku kolejnych dni pogorszył się i ostatecznie zdecydowano o odłączeniu go od aparatury podtrzymującej życie.
Obrońca Magdaleny S. wskazywał przed sądem, że według biegłego patologa podanie leku nie było przyczyną śmierci pacjenta. Ogłaszając wyrok, sędzia Christopher Hehir stwierdził jednak, że pomyłka Polki była efektem "szokującej niedbałości".
Pod znakiem zapytania stoi teraz przyszłość zawodowa Magdaleny S. O dalszym prawie do wykonywania zawodu decydować będzie Rada Pielęgniarek i Położnych.