"El Chapo" uznany winnym. Narkotykowy boss resztę życia może spędzić za kratkami

Meksykański baron narkotykowy Joaquin "El Chapo" Guzman został uznany przez ławę przysięgłych winnym. Wyrok usłyszy 25 czerwca. Grozi mu dożywocie.
Zobacz wideo

Wśród zarzutów, które amerykańscy prokuratorzy postawili "El Chapo" jest m.in. przemyt narkotyków, posiadanie broni palnej i pranie brudnych pieniędzy.

USA: "El Chapo" uznany winnym. Resztę życia może spędzić w więzieniu

Meksykanin został uznany winnym także przewodzenia kartelowi Sinaloa, który przez lata był największym dostarczycielem narkotyków do USA. Prokuratorzy udowodnili Guzmanowi przemycanie do Stanów Zjednoczonych kokainy, metamfetaminy, heroiny i marihuany przez 20 lat, a także zdobycie wysokiej pozycji poprzez liczne morderstwa.

Werdykt ławy przysięgłych zapadł po trwającym 11 tygodni procesie. Zeznawało w nim 56 świadków. Jednym z nich był były ochroniarz bossa, który zeznał, że Guzman torturował ofiary. Wśród nich były 13-letnie dziewczynki.

61-latek musi jeszcze zostać skazany przez sąd, jednak decyzja ławy przysięgłych najprawdopodobniej oznacza, że Guzman resztę życia spędzi w więzieniu. Wyrok ws. "El Chapo" sąd ogłosi 25 czerwca.

"El Chapo" został aresztowany w styczniu 2016 roku po tym, jak pięć miesięcy wcześniej po raz drugi uciekł z meksykańskiego więzienia. W latach 2001 -2014 uciekał przed wymiarem sprawiedliwości. 19 stycznia 2017 roku został poddany ekstradycji do USA.

Więcej o: