Do pożaru doszło w jednym z mieszkań wielorodzinnego budynku w miejscowości Lambrecht w Nadrenii-Palatynacie w Niemczech. Ogień pozbawił tam życia pięć osób - dwóch kobiet i trzech mężczyzn.
Jak podaje Polsat News za informacją PAP, rzecznik biura prasowego MSZ potwierdził, że cztery osoby miały obywatelstwo polskie. Tożsamość piątej ofiary jest nadal ustalana.
Niemiecka policja zastrzegła jednak, że całkowitą pewność w kwestii tożsamości ofiar służby będą miały w przyszłym tygodniu po wykonaniu badań DNA.
- W tej chwili zakładamy, że pożar wybuchł w kuchni. Nie znamy dokładnych przyczyn pożaru, ale na razie nic nie wskazuje na udział osób trzecich - powiedział Andreas Mueller, rzecznik prasowy policji.
Z pierwszych ustaleń wynika, że powodem pożaru był prawdopodobnie techniczny defekt urządzeń grzewczych lub nieostrożne obchodzenie się z piecykiem.
Ciała pięciu ofiar pożaru straż pożarna odkryła w sypialni mieszkania na poddaszu wielorodzinnego budynku. W mieszkaniu nie było ani czujników dymu, ani tlenku węgla.