Szczyt w Warszawie bez Palestyny. "Nie prosimy nikogo o przemawianie w naszym imieniu"

Strona palestyńska nie weźmie udziału w konferencji organizowanej w Warszawie - oświadczył palestyński negocjator do spraw pokojowych, Saab Erekat. Wcześniej strona palestyńska argumentowała, że jej zdaniem, spotkanie jest wyłącznie realizacją interesów Stanów Zjednoczonych.
Zobacz wideo

Palestyńskie władze zostały oficjalnie zaproszone na konferencję bliskowschodnią do Warszawy. Polskie MSZ poinformowało w komunikacie, że wiceminister Maciej Lang wręczył zaproszenie na spotkanie ambasadorowi Palestyny w Warszawie Mahmudowi Khalifie.


Równocześnie w Ramallah na Zachodnim Brzegu główny palestyński negocjator do spraw pokojowych, Saab Erekat, poinformował, że mimo otrzymania zaproszenia strona palestyńska nie weźmie udziału w konferencji. Wcześniej strona palestyńska argumentowała, że jej zdaniem, spotkanie jest wyłącznie realizacją interesów Stanów Zjednoczonych.

- Nie będziemy uczestniczyć w konferencji w Warszawie i nie prosimy nikogo o przemawianie w naszym imieniu - napisał na Twitterze Saab Erekat. 

Sprawa konfliktu izraelsko-palestyńskiego ma być przedmiotem rozmów ministrów spraw zagranicznych w Warszawie. Na spotkanie mają przyjechać między innymi specjalni wysłannicy amerykańskiego prezydenta Donalda Trumpa do spraw konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Chodzi o zięcia prezydenta Jareda Kushnera oraz Jasona Greenblatta. Obaj od wielu miesięcy pracują nad zapowiadanym przez Donalda Trumpa ostatecznym porozumieniem między Izraelem a Palestyńczykami. Jednak po tym, jak Stany Zjednoczone jednostronnie uznały Jerozolimę za stolicę Izraela i przeniosły tam swoją ambasadę, Palestyńczycy oświadczyli, że Waszyngton stracił mandat do negocjacji pokojowych między Izraelem a Autonomią Palestyńską.

Iran też protestuje 

Szczyt bliskowschodni w Warszawie, który współorganizują Polska oraz Stany Zjednoczone, odbędzie się w dniach 13-14 lutego. W wydarzeniu tym wezmą udział m.in. wiceprezydent USA Mike Pence, amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo, a także premier Izraela Benjamin Netanjahu. Pomysł konferencji bliskowschodniej nie spodobał się I także Iranowi. Po ogłoszeniu, że taki spotkanie ma się odbyć w Warszawie irańskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wezwało do siebie polskiego charge d'affaire ambasady Polski i przekazało mu oficjalnie swój protest. Organizacja konferencji została potraktowana jako "akt wrogości wobec Iranu".

Więcej o: