Sutenerski "gang Roksany" rozbity. Zatrzymano 13 kobiet. Policjanci mają zapiski z rozliczeniami

CBŚP rozbiło sutenerski gang działający w kilku województwach. Stojąca na jego czele 31-letnia Roksana W. usłyszała zarzut kierowania zorganizowaną grupą przestępczą.

Policjanci z Centralnego Biura Śledczego Policji w Rzeszowie wspólnie z Prokuraturą Krajową przez wiele miesięcy wyjaśniali sprawę dotyczącą zorganizowanej grupy przestępczej. Jej członkowie podejrzani są o przestępstwa przeciwko wolności seksualnej i obyczajności. Na przestrzeni ostatnich dwóch lat grupa działała prawdopodobnie we Wrocławiu, Rzeszowie, Białymstoku, w Lublinie oraz innych miejscowościach na terenie kraju.

"Gang Roksany" rozbity

Gang, na którego czele stała 31-letnia Roksana W., "zatrudniał" kobiety, które w zamian za ułatwianie im nierządu, udostępnianie pomieszczeń oraz umieszczanie ogłoszeń "towarzyskich" oddawały mu połowę należności uzyskanej od jednego klienta, czyli pomiędzy 120 a 250 złotych. Jak ustalili śledczy, niektóre z zatrzymanych kobiet pracowały w tzw. "wyjazdowych agencjach" na terenie kraju, a w szczególności w dużych miastach województwa podkarpackiego, podlaskiego, lubelskiego, kujawsko-pomorskiego, wielkopolskiego i dolnośląskiego.

W trakcie policyjnej akcji przeprowadzonej we Wrocławiu i Bydgoszczy zlikwidowano trzy agencje towarzyskie tzw. "mieszkaniówki", zatrzymując przy tym 13 kobiet, w wieku od 23 do 53 lat. Wśród nich znalazła się podejrzana o kierowanie grupą Roksana W., osoby odpowiedzialne za nadzorowanie poszczególnych agencji i - zajmujące się kontaktem z klientami - "telefonistki". Zabezpieczono kilkadziesiąt telefonów komórkowych przypisanych do poszczególnych ogłoszeń seksualnych, pieniądze w kwotach 5 tysięcy złotych i 850 euro oraz zapiski z rozliczeniami.

Prokuratura Krajowa z Rzeszowa przedstawiła Roksanie W. zarzuty kierowania zorganizowaną grupą przestępczą i czerpania korzyści majątkowych z uprawiania prostytucji przez inne osoby. Dwunastu pozostałym podejrzanym przedstawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz czerpania korzyści majątkowych z uprawiania prostytucji przez co najmniej 35 kobiety. Z zebranego materiału wynika, że zatrzymane kobiety uczyniły z tego procederu stałe źródło dochodu.

Śledztwo ma rozwojowy charakter. Prokuratura nie wyklucza dalszych zatrzymań.

Więcej o: