Do kolejnych zatrzymań w sprawie podwójnego zabójstwa doszło w kilku miastach na terenie Maroka. Według źródła agencji Reuters, aresztowano łącznie 19 podejrzanych - 4 głównych sprawców i 15 powiązanych z nimi osób.
Mężczyźni mieli tworzyć rodzaj komórki terrorystycznej. Rzecznik agencji wywiadu Boubker Sabik powiedział, że czterech z nich złożyło przysięgę wierności tzw. Państwu Islamskiemu, co zostało uwiecznione na nagraniu. Śledczy uważają jednak, że morderstwo nie było koordynowane przez Daesh, a sprawcy byli "samotnymi wilkami".
Sprawcy zabójstwa
Jak podaje agencja AFP, szefem grupy miał być Abdessamad Ejjoud, 25-letni sprzedawca uliczny z obrzeży Marakeszu. Ejjoud stworzył komórkę, która planowała przeprowadzenie aktu terrorystycznego.
Bezpośrednio odpowiedzialni za morderstwo, oprócz Ejjouda, mają być 33-letni hydraulik Abderrahim Khayali, 27-letni stolarz Younes Ouaziyad i 33-letni sprzedawca uliczny Rachid Afatti. - Ofiary były dźgane, poderżnięto im gardła, a następnie zdekapitowano - poinformował AFP Abdelhak Khiam, szef urzędu sprawiedliwości.
Zabójstwo Dunki i Norweżki
Louisa Vesterager Jespersen, 24-letnia Dunka i Maren Ueland, 28-letnia Norweżka, zostały znalezione martwe 17 grudnia na szlaku w górach Atlas w Maroku. Ich ciała znaleziono przy namiocie, w którym spędzały noc.
Po zabójstwie w mediach społecznościowych pojawiło się nagranie z momentu egzekucji jednej z kobiet. Jak podał "Daily Mail", marokańska policja potwierdziła, że jest ono autentyczne.
