Pracownicy amerykańskiej jednostki NORAD śledzą trasę świętego Mikołaja. Akcja trwa od 63 lat

NORAD, czyli Dowództwo Obrony Północnoamerykańskiej Przestrzeni Powietrznej i Kosmicznej, po raz kolejny bierze udział w nietypowej, świątecznej misji. Zadaniem setek mundurowych jest baczne śledzenie trasy, którą przemieszcza się święty Mikołaj. Wszystko po to, by zaspokoić ciekawość dzieci.
Zobacz wideo

Akcja śledzenia trasy przelotu sań świętego Mikołaja trwa od 1955 roku. To wtedy w amerykańskiej gazecie Colorado Springs zamieszczono reklamę z numerem, pod który mogły dzwonić dzieci chcące porozmawiać o świętym Mikołaju. Doszło jednak do pomyłki, a na łamach gazety podano numer należący do... NORAD-u. 

NORAD śledzi świętego Mikołaja

Gdy dzieci zaczęły dzwonić do jednostki, ta rozpoczęła trwającą do dziś wigilijną akcję "NORAD śledzi świętego Mikołaja".

W ramach akcji oficerowie z NORAD, którzy na co dzień zajmują się kontrolowaniem przestrzeni powietrznej nad Ameryką Północną, monitorują trasę przelotu świętego Mikołaja i na bieżąco relacjonują, w której części globu się on znajduje. Wszystko po to, by zaspokoić ciekawość dzieci czekających na Mikołaja w swoich domach.

Akcja jest przeprowadzana z dużym rozmachem. W mediach społecznościowych NORAD zamieszczane są relacje na żywo i filmy, na których widać, jak kilkudziesięciu pracowników bazy siedzi w centrum operacyjnym i ustala parametry przelotu Mikołaja. Niektórzy odbierają telefony od dzieci, inni wpatrują się w telebimy i "nadzorują" lot.

Przygotowania do akcji trwają około cztery miesiące. Co roku bierze w niej udział ponad tysiąc wolontariuszy, którzy mają do dyspozycji kilkadziesiąt laptopów i kilka telebimów. W akcję angażują się też osoby publiczne i politycy. W latach 2009-2016 roku telefony od dzieci w bazie NORAD odbierała Michelle Obama, a w 2017 roku - Donald i Melania Trump.

W tym roku trasę świętego Mikołaja można śledzić online na stronie https://www.noradsanta.org/.

Więcej o: