Symcha Rotem w czasie powstania był jednym z jego przywódców, uratował życie m.in. Marka Edelmana.
Kondolencje przekazała ambasada Polski w Tel Awiwie.
"Z głębokim żalem przyjęliśmy wiadomość o śmierci Symchy Rotema-Kazika, w czasie II wojny światowej jednego z liderów Żydowskiej Organizacji Bojowej. Był również powstańcem warszawskim. Zmarł w Jerozolimie w wieku 94 lat. Cześć Jego pamięci" - przekazała ambasada.
Śmierć powstańca uczciła też Kancelaria Prezydenta. - Zmarł Symcha Ratajzer-Rotem, „Kazik” – ostatni uczestnik Powstania w Getcie Warszawskim, a po jego upadku organizator pomocy dla kilkudziesięciu ocalałych bojowców, brał udział w Powstaniu Warszawskim. Bohater dwóch narodów - polskiego i izraelskiego. Cześć Jego pamięci! - czytamy na Twitterze Kancelarii Prezydenta RP.
Symcha Rotem "Kazik" Ratajzer od roku 1946 mieszkał w Jerozolimie, do której dostał się w ramach nielegalnej imigracji Żydów. W kwietniu 2008 roku został Honorowym Obywatelem miasta stołecznego Warszawy.