"Jan od Boga" miał "uzdrawiać" przez kontakt ze zmarłymi. 250 kobiet oskarża go o molestowanie

"Operował" pacjentów bez znieczulenia i twierdził, że łączy się z duchami zmarłych lekarzy, którzy mieli go instruować. Jego "klinikę" odwiedzały tysiące osób. W ostatnich dniach ponad 250 kobiet zdecydowało się oskarżyć słynnego uzdrowiciela o molestowanie.

João Teixeira de Faria zyskał międzynarodową sławę, gdy przedstawiono go w programie Oprah Winfrey - jego sylwetkę pokazano w 2010 roku, a w 2012 roku Oprah odwiedziła jego "klinikę". Faria twierdzi, że jest medium i łączy się z duchami zmarłych lekarzy i innych uzdrowicieli, którzy mówią mu, jak prowadzić "duchowe operacje" zatok i paraliżu - opisuje "New York Times"

Uzdrowiciel swoją klinikę otworzył w 1976 roku. Pacjenci zaczęli spływać do niego, gdy pojawiły się pierwsze nagrania z rytuałów "uzdrawiania" - zabiegów nosa i oczu i innych nacięć ciała. Okazuje się jednak, że wiele kobiet oskarża Farię o stosowanie przemocy seksualnej

 

João Teixeira de Faria, posługujący się pseudonimem "Jan od Boga", nie potrafi pisać ani czytać. Szkołę podstawową porzucił, by pomóc w utrzymaniu rodziny. Wcześniej pracował jako górnik i krawiec. Uzdrowiciel twierdzi, że pierwszą wizję miał w wieku 9 lat, a po raz pierwszy uzdrowił kogoś mając lat 16.

Po latach osiągnął ogromną popularność. Każdego tygodnia przez dom medium przewija się ponad tysiąc osób. To ogromna liczba, biorąc pod uwagę to, że miejscowość Abadiânia, w której "przyjmuje" Faria liczy zaledwie kilkanaście tysięcy mieszkańców. Dla wszystkich jasne jest, że to sława uzdrowiciela napędza lokalną gospodarkę. 

Ponad 250 ofiar uzdrowiciela

Afera wybuchła, gdy grupa kobiet opowiedziała w programie telewizyjnym o niechcianych praktykach seksualnych uzdrowiciela. To one wyzwoliły lawinę. W obliczu masowych zgłoszeń, prokuratura stworzyła specjalną grupę złożoną z pięciu prokuratorów i dwóch psychologów. Od pierwszych doniesień w programie, do organów ścigania zgłosiło się już ponad 250 kobiet. 

Faria nie przyznaje się, a jego rzecznik powiedział, że uzdrowiciel jest "linczowany". Z kolei prawnik Farii poddaje pod wątpliwość liczbę kobiet, które zeznają przeciwko niemu. - Było 10, później 20, a teraz nagle jest 200, to dziwne - powiedział.

Uzdrowiciel jeszcze nie był przesłuchiwany. - Ofiary były w trudnej sytuacji, zwróciły się do niego z nadzieją, że zostaną uleczone - mówiła prokurator Patrícia Otoni. Dodała, że Faria miał je molestować za zamkniętymi drzwiami.

Pocieranie penisa, obmacywanie, seks analny 

Na ujawnienie swojej tożsamości w telewizji zdecydowała się tylko jedna z kobiet - Zahira Lieneke Mous. Dunka pojechała do Brazylii, by wyleczyć traumę po innym przypadku molestowania. O "Janie od Boga" słyszała od znajomego i widziała go w programie Oprah. Podczas spotkania Faria położył jej ręce na swoim kroczu i instruował ją, jak ma nimi poruszać. Podczas drugiego spotkania zmusił ją do stosunku analnego.

Inna kobieta, Brazylijka, do uzdrowiciela przyjechała z nowotworem piersi. Wzięła udział w uzdrowieniu publicznym, ale Faria powiedział jej, że wymaga dalszego leczenia, by pozbyć się guza na dobre. Kobieta miała stać tyłem do niego, a on dotykał całego jej ciała. Kazał jej też dotykać swoich bioder i głęboko oddychać. Mówił jej, że ma za dużo energii i to ją uleczy. Później przycisnął swojego penisa do jej pośladków i zaczął ciężko oddychać.

Ofiara była zbyt przerażona, by wezwać pomoc, bała się też ataku tysięcy wyznawców Farii, którzy byli przed budynkiem. Powiedziała uzdrowicielowi, że czuje się niekomfortowo z jego zachowaniem. - Stwierdził, że robi wszystko co może, by pomóc mnie i mojej rodzinie, ale ja nie współpracuję. Powiedział też, że choroba będzie wracać - opowiedziała.

Kolejna kobieta do "Jana od Boga" przyjechała, by uleczyć problemy ze wzrokiem swojego syna, a później szukała pomocy duchowej po rozwodzie. Wówczas uzdrowiciel zabrał ją do łazienki i położył jej ręce na swoich genitaliach. Siadał też na krześle i domagał się stosunku oralnego.

Oprah staje dziś po stronie ofiar

Faria był w poprzednich latach oskarżany o nielegalne praktyki medyczne, ale nigdy nie został skazany. Dekadę temu oskarżono go też o molestowanie seksualne, ale został uniewinniony. 

Oprah Winfrey w swoim programie opowiadała, że pacjenci "Jana od Boga" przypisują mu magiczne uzdrowienia. - Był też niezrozumiany przez wielu, prześladowany przez innych, a nawet oskarżany o niewłaściwe zachowania - mówiła Oprah. Winfrey po wybuchu afery wydała oświadczenie, w którym poinformowała, że solidaryzuje się ze wszystkimi kobietami, które oskarżają Farię i ma nadzieję, że sprawiedliwość zostanie wymierzona.

Zobacz wideo
Więcej o: