Na nagraniu aktor odtwarza słynną scenę z filmu „Władca pierścieni: Dwie Wieże”, gdy Gollum prowadzi dialog sam ze sobą.
- Pani premier, chciała pani kopię porozumienia - mówi współpracownik Theresy May. W tej scenie widzimy brytyjską premier od tyłu, lekko przygarbioną. Gdy w kolejnym ujęciu widzimy jej twarz, syczy i bulgocze, po czym mówi słynne „mój skarb” (my precious - ang.).
Mój ssskarb... Nasze porozumienie... Nasza umowa... Odzyskujemy kontrolę! Pieniądze, granice, prawa, niebieskie paszporty
- syczy. Po chwili głos zabiera druga strona duszy pani premier, ta łagodniejsza. - Nie, to boli ludzi, sprawia, że są biedniejsi - mówi, jednak ciemna strona jest nieustępliwa.
- Ale ja to znalazłam, ja to wynegocjowałam. Chcemy tego! Musimy to zrobić! - pokrzykuje.
Dobra strona znów zabiera głos i mówi, że chce zapytać obywateli, co myślą o brexicie. - Nie - krzyczy mroczna strona. - To jedyna umowa. Soczysta i słodka. Chcemy jej. Potrzebujemy jej. Będziemy ją mieli - syczy. - Ale oni nam powiedzieli, że nienawidzą tego porozumienia, że chcą zabrać głos - mówi „dobra” May.
- Głos ludu.. oni to od nas ukradli. Nienawidzimy ich - krzyczy ciemna strona brytyjskiej premier. - Ale lud to nasi przyjaciele - mówi ta druga, na co zła odpowiada: - Nie masz żadnych przyjaciół - krzyczy.
„My brexit” - szepcze na koniec nagrania „mroczna” May, na wzór słynnego „My precious”.
Nagranie opublikowano na stronie „The Independent” w poniedziałek przed planowanym głosowaniem ws. brexitu w brytyjskim parlamencie, które ostatecznie przełożono na bliżej nieokreślony termin. May tłumaczyła, że gdyby głosowanie odbyło się zgodnie z planem, „umowa zostałaby odrzucona przez znaczną większość” parlamentarzystów. Brytyjska premier dodała, że głosowanie nad wynegocjowaną z UE umową o wyjściu Wielkiej Brytanii ze wspólnoty odbędzie się dopiero wtedy, gdy uda się osiągnąć porozumienie wśród parlamentarzystów.
Na Wyspach mówi się nawet o możliwości przeprowadzenia drugiego referendum ws. brexitu, zwane jako „exit from brexit”, które polegałoby na wycofaniu się z brytyjskiego rządu z planów opuszczenia UE. Przypomnijmy, że wczoraj Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej orzekł, że Wielka Brytania bez problemu mogłaby odwołać brexit.
Referendum ws. opuszczenia Unii Europejskiej przez Wielką Brytanię odbyło się w czerwcu 2016 roku.