Wypadek samolotu na lotnisku w Sztokholmie. Pilot nie wymierzył i wbił się skrzydłem w terminal

Do nietypowej sytuacji doszło na lotnisku w Sztokholmie. Samolot, który kołował, wbił się skrzydłem w ścianę terminalu. Nikomu nic się nie stało.

Do zdarzenia doszło w środę około godziny 17.45 w stolicy Szwecji.

Sztokholm. Samolot wbił się w terminal

Chodzi o samolot linii Air India, który leciał w środę z New Delhi do Sztokholmu. Pilot bez problemu wylądował na lotnisku Arlanda. Kłopoty zaczęły się dopiero później. Gdy maszyna już kołowała, znalazła się zbyt blisko terminalu numer 5 - około 50 metrów od niego. Skrzydło samolotu uderzyło w ścianę budynku i w niej utknęło. 

Na pokładzie było 179 pasażerów, ale nikomu nic się nie stało. Ludzie byli w stanie opuścić maszynę podstawionymi schodami i przejść przez terminal pieszo.

Rzecznik lotniska w Sztokholmie, Robert Pletzin, mówi, że na razie przyczyny zdarzenia nie są znane. Sprawa jest badana. Pletzin zapewnia, że ruch na lotnisku Arlanda funkcjonuje normalnie. 

Więcej o: