Zgodnie z wykładnią nauk Kościoła katolickiego, modlitwę "Ojcze nasz" przekazał swoim uczniom Jezus. Zdaniem papieża Franciszka w niektórych tłumaczeniach (m.in. na język angielski, włoski i polski) znajduje się błąd, który należy zmienić.
Chodzi o słowa: "I nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego". Zdaniem papieża Franciszka Bóg nie może wodzić nas na pokuszenie - jest to rolą Szatana. Oznacza to, że tłumaczenie jest błędne i sugeruje, że to Bóg wywołuje w nas pokusę. Aby zlikwidować ten problem, papież Franciszek zaproponował, aby we wszystkich językach modlono się słowami: "nie opuszczaj nas w pokusie". Druga zmiana zaszła w psalmie modlitewnym „Chwała na wysokości Bogu” - zamiast „pokój ludziom dobrej woli” będziemy mówić „pokój ludziom umiłowanym przez Pana”, ponieważ taki przekład bliższy jest biblijnemu oryginałowi z Ewangelii według św. Marka.
Włoska Konferencja Biskupia przyjęła już proponowaną przez papieża Franciszka zmianę. Została ona wprowadzona do nowego wydania Mszału Rzymskiego i musi zostać zatwierdzona przez Stolicę Apostolską. Niektóre konferencje episkopatu, m.in konferencja w Belgii i we Francji, zdecydowały się już na przyjęcie poprawek w modlitwach "Ojcze Nasz" oraz "Chwała na wysokości Bogu".
Komentatorzy biblijni zwrócili uwagę na to, że wprowadzenie zmian w tekstach modlitw takich jak "Ojcze Nasz" jest ewenementem w historii Kościoła i prawdziwą rewolucją. Słowa modlitwy "Ojcze Nasz" znane są na całym świecie, wielu z nas zna ją od wczesnych lat dzieciństwa, dlatego wyzwaniem dla wiernych może okazać się zapamiętanie wprowadzonych zmian i zmiana modlitewnych nawyków.