W środę rano przy budynku Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB) w Archangielsku na północy Rosji doszło do eksplozji. Zginęła jedna osoba, a trzy zostały ranne. Jak donosi agencja Tass, ranni trafili do szpitala.
Rosyjski Komitet Śledczy wszczął śledztwo w związku z podejrzeniem o terroryzm. Komitet poinformował, że ładunek w hallu budynku zdetonował 17-letni mieszkaniec tego miasta. Nastolatek zmarł w wyniku wybuchu. Trzech pracowników FSB zostało rannych.
Rosyjskie media podają, że nastolatek miał opublikować w mediach społecznościowych ostrzeżenie zanim dokonał ataku. Napastnik opisywał siebie jako anarchizującego komunistę. Tłumaczył, że decyzję o przeprowadzeniu ataku podjął z powodu fabrykowania przez FSB zeznań i przeprowadzania tortur.