O zaproszeniu Władimira Putina do Waszyngtonu w przyszłym roku poinformował doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA John Bolton. Ogłosił to podczas wizyty w stolicy Gruzji Tbilisi, ale nie podał konkretnej daty dla spotkania - donosi agencja AP.
Nie wiadomo też, czy prezydent Federacji Rosyjskiej przyjął zaproszenie.
Dotychczas Donald Trump i Władimir Putin spotykali się na różnego rodzaju międzynarodowych szczytach, ale tylko raz w ramach rozmów dwustronnych: w lipcu tego roku w Helsinkach.
W tym roku obaj przywódcy spotkają się jeszcze raz w Paryżu, 11 listopada, w 100. rocznicę zakończenia I wojny światowej.
Wizyta Johna Boltona w Gruzji zgrała się z ważnymi wydarzeniami w tym kraju - w niedzielę odbędą się tam wybory prezydenckie. Gruzja stała się ostatnim państwem, jakie odwiedził Bolton podczas podróży przez Rosję, Azerbejdżan i Armenię.
W trakcie spotkań z gruzińskimi ministrami: spraw zagranicznych, obrony i spraw wewnętrznych John Bolton zapewnił, że Waszyngton uważnie obserwuje poczynania Rosji w tak zwanych strefach okupowanych Abchazji i Osetii Południowej.
Przypomniał także o sankcjach nałożonych przez Stany Zjednoczone na Rosję w związku z agresją na Gruzję w 2008 roku oraz o późniejszych restrykcjach dotyczących aneksji Krymu, wojny w Donbasie i odnoszących się do agresywnej polityki międzynarodowej uprawianej przez Moskwę.
Według jego słów, Waszyngton rozważa również wprowadzenie kolejnych sankcji w odwecie za rosyjski atak chemiczny w angielskim mieście Salisbury. Wielka Brytania oskarżyła Rosję o próbę otrucia byłego, podwójnego agenta rosyjskiego wywiadu wojskowego Siergieja Skripala i jego córki.