Mężczyzna pojechał do Włoch, gdzie w jeziorze Garda chciał zejść pod wodę na głębokość 333 metrów. Gdyby mu się udało, pobiłby światowy rekord najgłębszego zanurzenia dokonanego przez nurka technicznego (w skrócie: schodzi po wodę głębiej niż 40 m i używa wielu mieszanek oddechowych red.) w historii - czytamy na branżowym portalu divers24.pl. Obecny rekord to 332,5 m.
Włoskie media, m.in. serwis bresciaoggi.it, podały tożsamość mężczyzny. To znany w środowisku 50-latek z Katowic. Mężczyzna jest doświadczonym nurkiem i instruktorem. "W trakcie swojej kariery wyszkolił pokolenia nurków, a także prowadził masę wymagających nurkowań i eksploracji, zarówno wrakowych, jak i jaskiniowych" - czytamy w serwisie divers24.pl. Polak brał udział w wielu nurkowaniach i ekspedycjach - wrakowych i jaskiniowych.
W ubiegłym roku w jeziorze Garda zginęło dwóch innych nurków z Polski.