Znajdujący się nad Zatoką Meksykańską huragan Michael obecnie jest 3 kategorii. Towarzyszy mu wiatr o prędkości 190 km/h. Centrum żywiołu znajduje się obecnie w odległości 400 kilometrów od wybrzeża. Według meteorologów Michael może przybrać na sile i uderzyć w stały ląd jako huragan 4 kategorii z wiatrem o prędkości przekraczającej 200 km/h.
"Należy bezwzględnie przestrzegać wskazówek lokalnych i stanowych urzędników. Przygotujcie się, bądźcie ostrożni i bezpieczni!"- zaapelował na Twitterze do mieszkańców Florydy prezydent Donald Trump.
Na szczęście na jego trasie nie ma dużej aglomeracji. Największe zagrożone miasto to Panama City, które zamieszkuje 40 tys. mieszkańców. Zagrożone są przybrzeżne wioski rybackie oraz miejscowości turystyczne. Mieszkańcy wielu z nich ewakuowali się w głąb lądu. Ci którzy zdecydowali się pozostać obkładali domy workami z piaskiem a okna i drzwi zabezpieczali płytami ze sklejki. Z półek sklepowych znikała butelkowana woda, żywność w puszkach oraz baterie. Na niektórych stacjach benzynowych zabrakło paliwa.
Po uderzeniu w stały ląd Michael będzie stopniowo słabł i przechodząc nad Georgią stanie się tropikalnym sztormem. Skutki żywiołu odczują jednak również także mieszkańcy Karoliny Południowej i Północnej.