W czwartek Izba Gmin parlamentu Kanady przegłosowała uchwałę o odebraniu honorowego obywatelstwa Aung San Suu Kyi - birmańskiej polityk i wieloletniej opozycjonistki, a od kwietnia 2016 roku szefowej rządu tego kraju.
Aung San Suu Kyi straci honorowe obywatelstwo Kanady?
Kanadyjscy politycy oskarżają laureatkę Pokojowej Nagrody Nobla o brak reakcji na przemoc wobec Rohindżów w Birmie (Mjanmie). Aung San Suu Kyi straci honorowe obywatelstwo Kanady, które przyznano jej w 2007 roku, jeśli za uchwałą zagłosują wszystkie izby parlamentu.
Ponadto kanadyjscy politycy uznali zbrodnie wobec Rohindżów za „akt ludobójstwa”.
Premier Kanady Justin Trudeau powiedział, że jest otwarty na taką decyzję parlamentu. Dodał jednak, że jego zdaniem w żaden sposób nie pomoże ona Rohindżom.
W sierpniu pojawiły się z kolei informacje, że Aung San Suu Kyi może zostać pozbawiona Pokojowej Nagrody Nobla. Komitet Noblowski zaprzeczył wtedy, że taka sytuacja może mieć miejsce.
Nagroda Nobla, niezależnie czy z fizyki, literatury czy pokojowa, przyznawana jest za zasługi lub osiągnięcia z przeszłości
- powiedział sekretarz Norweskiego Komitetu Noblowskiego Olav Njoelstad. Dodał, że zasady dotyczące przyznawania nagród nie pozwalają na ich odbieranie.
ONZ chce zebrać dowody ws. łamania praw człowieka w Birmie
W czwartek Rada Praw Człowieka ONZ zdecydowała o utworzeniu zespołu ds. zebrania dowodów ws. łamania praw człowieka i możliwych przypadków ludobójstwa w Birmie. Decyzję w tej sprawie musi teraz zatwierdzić Zgromadzenie Ogólne ONZ.
Z kolei pod koniec sierpnia Wysoki Komisarz Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka Zeid Raad al-Hussein stwierdził, że Aung San Suu Kyi powinna była zrezygnować z polityki po tym, jak w Birmie doszło do prześladowań mniejszości muzułmańskiej. Opublikowany wtedy raport ONZ zarzucił birmańskim żołnierzom dokonywanie czystek etnicznych.
Od sierpnia 2017 roku muzułmańską mniejszość Rohindżów spotykają represje ze strony birmańskiego wojska. Z tego powodu w ciągu ostatniego roku 900 tys. Rohindżów uciekło do Banlgadeszu. Zdaniem Lekarzy Bez Granic, z powodu czystek etnicznych zginęło co najmniej 10 tys. osób. W obozach uchodźców za granicą przebywa wiele kobiet, które rodzą dzieci z gwałtów.
Zdaniem Wysokiego Komisarza Praw Człowieka, Aung San Suu Kyi jako jedyna mogła powstrzymać represje, czego nie zrobiła.
Władze Birmy odrzuciły jednak ostatni raport ONZ w tej sprawie i uznały, że jest on jednostronny.
Kim są Rohindżowie?
Rohindżowie to ponad milionowa mniejszość muzułmanów, która zamieszkiwała prowincję Rakhine na południowym zachodzie Birmy. Jej członkowie przez władze nie są uznawani za mniejszość etniczną, mimo że kraj traktuje tak ponad 100 innych grup. Rohindżowie nie mają prawa do edukacji, opieki zdrowotnej i innych świadczeń. Nie mają obywatelstwa ani oficjalnych dokumentów.
90 proc. mieszkańców Birmy to buddyści. Wielu z nich muzułmanów nazywa "terrorystami". Wojsko, które rządziło krajem do 2011 roku, przez lata podsycało konflikt między muzułmanami a buddystami. W stanie Rakhine regularnie wybuchały konflikty na tle religijnym.
Walki w stanie Rakhine trwają od września 2016 roku. W sierpniu doszło do eskalacji konfliktu, gdy partyzanci z Armii Wyzwolenia Rohindżów z Arakanu (ARSA) zaatakowali 30 posterunków birmańskiej armii. W odpowiedzi żołnierze zaatakowali cywilów: okradali rodziny, palili całe wioski, mordowali mężczyzn i gwałcili kobiety z mniejszości Rohindża.
Aung San Suu Kyi przez lata była liderką opozycji
Aung San Suu Kyi w latach 1989-2010 z przerwami przez 15 lat siedziała w areszcie domowym, gdy władzę w kraju sprawowało wojsko. W 2011 roku rozpoczął się proces demokratyzacji Birmy, a w 2015 roku jej ugrupowanie wygrało wybory parlamentarne i podzieliło się władzą z wojskiem. Ona sama została ministrem spraw zagranicznych, zaś 6 kwietnia 2016 roku została szefową birmańskiego rządu.
Aung San Suu Kyi wielokrotnie występowała w obronie praw człowieka wobec mieszkańców wielu miejsc na świecie. Była nawet nazywana „birmańskim Ghandim”. W 1991 roku otrzymała Pokojową Nagrodę Nobla.
