Czterech mężczyzn zaatakowało kobietę na parkingu przed nocnym klubem w Tuluzie (południowa Francja). W nocy z soboty na niedzielę brutalnie zgwałcili swoją ofiarę, a film z przestępstwa udostępniono na Snapchacie, potem także na Twitterze.
Jak informuje BBC, sprawą zajęła się policja. Śledczy dotarli już do 19-latki, która potwierdziła, że została zaatakowana. Niezależnie od tego, czy wniesie zarzuty, policja będzie prowadzić dochodzenie.
Policja zablokowała już filmy w mediach społecznościowych, które wcześniej były zgłaszane przez wielu użytkowników. Szuka też czterech sprawców w wieku 25-30 lat.
BBC pisze, że na filmie ofiara, która jest wyraźnie pijana (niektóre media podejrzewają, że podano jej tzw. pigułkę gwałtu), płacze. Inne głosy - prawdopodobnie należące do sprawców - wyraźnie wskazują, że ich właściciele biorą udział w czynności seksualnej.
Jeszcze inny głos słyszalny na wideo mówi: "Przestańcie filmować, to gwałt... to gwałt, to gwałt".
Częściowo naga 19-latka jest ciągnięta za włosy, jeden ze sprawców zmusza ją do seksu oralnego. Prokuratura poszukuje osób, które nakręciły i rozpowszechniały film z wydarzenia.
Jak pisze RMF24, napastnikom może grozić do 20 lat więzienia. Osobom, które nie pomogły kobiecie i filmowały przestępstwo, może grozić do 5 lat pozbawienia wolności i 75 tys. euro grzywny.