Faworyt w wyborach prezydenckich w Brazylii pchnięty nożem. Jest w stanie ciężkim

Prawicowy kandydat na prezydenta Brazylii, Jair Bolsonaro, został pchnięty nożem w brzuch podczas wiecu przedwyborczego w mieście Juiz de Fora. Mężczyzna jest w stanie ciężkim, ale stabilnym.

Nóż uszkodził wątrobę, płuco i jelita kandydata w wyborach prezydenckich w Brazylii. Rannego Jair Bolsonaro przewieziono natychmiast do szpitala Santa Casa de Misericórdia. Lekarze po przeprowadzonej operacji oświadczyli, że że jego stan jest ciężki, ale stabilny. Nożownik został aresztowany.

Prezydent Brazylii, Michel Temer, wyraził swoje oburzenie atakiem mówiąc, że w demokratycznym państwie prawa nie można zaakceptować sytuacji, w której nie jest możliwe spokojne przeprowadzenie kampanii wyborczej.

- Niech ten atak służy za przykład dla tych, którzy dziś przeprowadzają kampanie, by były one świadome, że tolerancja jest niezbędna dla demokracji i państwa prawa. Nie można mówić o państwie prawa, jeśli nie ma tolerancji - powiedział prezydent Temer w oficjalnym wystąpieniu, nadanym przez stację Globo.

Jair Bolsonaro jest faworytem pierwszej tury wyborów prezydenckich, która odbędzie się 7 października. Sondaże dają mu 22 procent głosów.

W swoim programie wyborczym Bolsonaro opowiada się m.in. za łatwiejszym dostępem do broni. Jest także zwolennikiem zaostrzenia obowiązujących przepisów antyaborcyjnych. W Brazylii prawo dopuszcza aborcję w sytuacji, kiedy zagraża ona życiu matki albo kiedy powstała ona na skutek gwałtu.

Więcej o: