Do wybuchu pożaru w Muzeum Narodowym w brazylijskim Rio de Janeiro doszło około 19.30 czasu miejscowego. Placówka obchodziła w tym roku 200 lat istnienia.
Ponad 20 zastępów strażaków walczy z pożarem muzeum, które jest najstarszą i największą tego typu placówką w Brazylii. Według wstępnych informacji, nikt nie ucierpiał.
Po pojawieniu się informacji o pożarze, na miejsce przyjechała straż pożarna, przybyli też pracownicy naukowi i stażyści z muzeum, którzy próbowali ratować cenne eksponaty z płonących pomieszczeń. Straż pożarna relacjonuje, że ogień szybko się rozprzestrzenia, pochłaniając drewniane podłogi i inne powierzchnie łatwopalne.
Dyrekcja muzeum podała, że przyczyny wybuchu pożaru są na razie nie znane. Do sprawy odniósł się też prezydent Brazylii Michel Temer, który w oświadczeniu napisał:
To smutny dzień dla Brazylijczyków. Dwieście lat pracy, badań i wiedzy zostało utracone.
W Muzeum Narodowym w Rio de Janeiro jest co najmniej 20 tys. eksponatów związanych z historią Brazylii i innych państw, m.in. z Grecji czy Egiptu. Wśród nich są m.in. drogocenne mumie, etruskie wazy i odnaleziona na terenie Brazylii ludzka czaszka sprzed 12 tysięcy lat. Łącznie kolekcja zebrana przez placówkę liczy do 20 milionów eksponatów.
- Udało nam się wynieść wiele rzeczy z pomocą pracowników muzeum - zapewniał Roberto Robadey, rzecznik straży pożarnej.