Nie żyje John McCain. Jak przekazano w komunikacie, amerykański senator zmarł w wieku 81 lat w otoczeniu rodziny. 29 sierpnia polityk skończyłby 82 lata.
John McCain pochodził z rodziny oficerów wojskowych. Od najmłodszych lat miało to wpływ na jego życiową drogę. Urodził się 29 sierpnia 1936 roku na terenie amerykańskiej jednostki wojskowej w Panamie. Kontynuując rodzinne tradycje, sam też wstąpił do wojska. Służył jako pilot w marynarce wojennej. Brał udział w wojnie w Wietnamie. Podczas jednej z misji jego samolot został zestrzelony, a John McCain trafił do niewoli, gdzie był torturowany.
Po wojnie zajął się polityką. Pracował dla kraju, pełniąc funkcje w Kongresie przez ponad 30 lat. Dwukrotnie bezskutecznie walczył w wyborach o fotel prezydencki.
Od początku kadencji Donalda Trumpa, był krytykiem jego polityki.
Przed rokiem senator McCain poinformował, że jest choruje na raka mózgu. Kilkadziesiąt godzin przez informacją o jego śmierci, rodzina przekazała
komunikat, że "ze względu na postęp choroby i wiek", zaprzestał leczenia. "Aż do śmierci, przez 60 lat służył Stanom Zjednoczonym"- napisano, informując o śmierci polityka.
Prezydent USA Donald Trump za pośrednictwem Twittera złożył kondolencje najbliższym Johna McCaina. "Moje najgłębsze wyrazy współczucia i szacunku przesyłam rodzinie senatora Johna McCaina"- napisał Donald Trump.
Sekretarz Obrony James Mattis oświadczył, że "wraz ze śmiercią senatora Ameryka straciła człowieka, który był wierny najważniejszym ideałom" - napisał.
Barack Obama w wydanym oświadczeniu zwrócił uwagę, że "życie Johna McCaina było dowodem na to, że pewne prawdy są ponadczasowe". Podkreślił, że mimo iż byli "przedstawicielami różnych pokoleń i zupełnie różnych środowisk", pokazali "wierność czemuś wyższemu - ideałom, o które walczyły pokolenia Amerykanów i imigrantów" - czytamy. Barack Obama podczas wyborów prezydenckich w 2008 roku wygrał bezpośrednie starcie z senatorem z Arizony.
"John McCain wierzył, że na każdym obywatelu ciąży odpowiedzialność za zrobienie czegoś na rzecz konstytucyjnych wolności" - napisał z kolei były prezydent Bill Clinton. W oświadczeniu podkreślił zasługi senatora podczas służby w wojsku oraz 35 lat pracy w Kongresie. "Każdego dnia żył według własnych zasad" - napisał Bill Clinton.
Były prezydent George W. Bush wspominając McCaina nazwał go "człowiekiem o głębokim przekonaniu i patriotą najwyższej rangi".
Niektóre życiorysy są tak barwne, że aż trudno wyobrazić sobie, by mogły przeminąć
- brzmi fragment oświadczenia 43. prezydenta USA.
Z kolei były prezydent Jimmy Carter nazwał zmarłego senatora "człowiekiem honoru, prawdziwym patriotą w najlepszym tego słowa znaczeniu". Dodał, że "Amerykanie będą zawsze wdzięczni za jego bohaterską służbę w wojsku i niezłomną uczciwość w Senacie Stanów Zjednoczonych" - napisał.