W symulacji, która odbędzie się w przyszłym tygodniu, weźmie udział 550 osób z 32 krajów, 20 statków i samolotów. Wszystko będzie miało miejsce u wybrzeży miasta Karlskrona na południu Szwecji. Znajduje się ono w regionie Blekinge, który razem z regionem Skåne, jest najbardziej zagrożony potencjalnym wyciekiem ropy, ponieważ przepływa tamtędy większość statków wpływających na wody Morza Bałtyckiego i z niego wypływających.
W przeprowadzeniu symulacji pomoże 40 tys. litrów popcornu, który zostanie wysypany do Morza Bałtyckiego. Służby biorące udział w akcji będą miały za zadanie wydobyć go w mniej niż 36 godzin.
Scenariusz przewiduje, że symulowany wyciek będzie na tyle duży, że Szwecja nie będzie w stanie sama sobie z nim poradzić, dlatego o pomoc poprosi inne kraje. - Ropa nie zwraca uwagi na granice państw. Współpraca międzynarodowa jest tutaj kluczowa - powiedział dla szwedzkiego portalu The Local Therese Larsson, koordynator projektu Balex Delta.
Choć może to być zaskakujące, popcorn był wielokrotnie używany w podobnego rodzaju przedsięwzięciach. A wszystko dlatego, że jest przyjazny dla środowiska, unosi się na wodzie i stanowi pokarm dla ryb w przypadku, gdy nie uda się go całkowicie wyłowić.