Do tragedii doszło w piątek po południu w albańskiej wiosce Resulaj - informuje Sky News.
Ridvan Zykaj jadł wspólny posiłek z rodziną. W pewnym momencie jeden z krewnych oskarżył go o kradzież indyków. Doszło do kłótni. Nagle 24-latek sięgnął po karabin AK-47 i po kolei zastrzelił ośmioro członków swojej rodziny. Wśród nich było dziewięcioletnie dziecko, nastolatka oraz trzy kobiety. Zykaj ranił też sześć innych osób.
Po dokonaniu zbrodni mężczyzna uciekł. Był tak pewny siebie, że opublikował na Facebooku nagranie, na którym zwrócił się do premiera Albanii, Ediego Rama i powiedział, żeby ten spróbował go znaleźć.
Po 12-godzinnym pościgu policja zatrzymała Zykaja. Mężczyzna przyznał się do zabicia członków rodziny. Niedaleko domu, w którym doszło do zbrodni, odnaleziono karabin. Był ukryty w krzakach.