KE wydała opinię w sprawie pytań SN. "Decyzja należy do Trybunału Sprawiedliwości UE"

Komisja Europejska stwierdziła, że decyzja w sprawie pytań prejudycjalnych skierowanych przez polski Sąd Najwyższy należy do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej - poinformowała Polska Agencja Prasowa.

Komunikat Polska Agencja Prasowa przekazała za pośrednictwem Twittera. 

Sąd Najwyższy chce rozwiać wątpliwości

Przypomnijmy, że wczoraj Sąd Najwyższy wystosował pięć pytań prejudycjalnych do Trybunału Sprawiedliwości UE w sprawie nowych przepisów dotyczących wyznaczania sędziów Sądu Najwyższego wprowadzonych przez Prawo i Sprawiedliwość. Jednocześnie też Sąd Najwyższy zawiesił stosowanie niektórych przepisów, dotyczących zasad przechodzenia sędziów na emeryturę.

Przepisy, które budzą wątpliwości sędziów Sądu Najwyższego dotyczą trzech artykułów: 37, mówiącego o przejściu w stan spoczynku sędziów, którzy ukończyli 65 lat, art. 39 o uprawnieniach prezydenta do stwierdzania przejścia sędziów w stan spoczynku oraz art. 111, również dotyczącego "przymusowego" odsyłania sędziów SN na emerytury. 

CZYTAJ TAKŻE: Sąd Najwyższy zawiesił PiS-owski przepis o przechodzeniu sędziów w stan spoczynku

Pierwsze pytanie dotyczy "zasady nieusuwalności sędziów". Drugie - uzależnienia możliwości dalszego orzekania przez sędziego od władzy wykonawczej. W trzecim pytaniu mowa jest o wykładni dotyczącej dyrektywy unijnej, zakazującej dyskryminacji ze względu na wiek. W czwartym Sąd Najwyższy pyta, jak powinien zapewniać skuteczność unijnego zakazu dyskryminacji ze względu na wiek. I w końcu piąte pytanie dotyczy obowiązku "tymczasowej odmowy" stosowania prawa krajowego, czyli części zmian wprowadzonych przez PiS, które jest sprzeczne z prawem unijnym.

Komentuje Kancelaria Prezydenta, komentują specjaliści

Na Twitterze Kancelaria Prezydenta opublikowała stanowisko w tej sprawie. Stwierdziła, że działanie Sądu Najwyższego nie miało podstaw prawnych i nie wywiera skutków wobec Prezydenta RP ani innych organów.

Innego zdania jest prof. Marcin Matczak. Przypomniał on, że przepisy Unii Europejskiej znajdują się wyżej w hierarchii aktów legislacyjnych niż przepisy prawa krajowego. 

Sądowa ustawa PiS znowu do poprawki. Zmiany mają zadowolić Komisję Europejską, ale opozycja krzyczy: 'niechlujstwo'

Więcej o: