Skutki upalnej pogody już są odczuwalne. Wczoraj wysoka temperatura spowodowała uszkodzenie pasa startowego na lotnisku w Hanowerze. W efekcie odwołano 41 przylotów i 44 odloty. Samoloty, które miały wylądować na tym lotnisku zostały przekierowane w inne miejsca, a podróżni czekający na swoje loty zostali poproszeni o powrót do domów. Niestety, część z nich była zmuszona spędzić noc w terminalu. Lotnisko wznowiło pracę dziś rano.
Na kilku autostradach ograniczono prędkość maksymalną do 80 km/h. Meteorolodzy i lekarze radzą w miarę możliwości zaczynać pracę wcześnie rano i robić przerwę w okolicach pory obiadowej.
Susza w Niemczech ma niszczący wpływ na roślinność. Jak podało Polsat News, strażacy w Wuppertalu podlewają z wozów gaśniczych drzewa. Straty w plonach odnotowują niemieccy rolnicy. Na wielu obszarach upały zniszczyły nawet 70 proc. upraw. Wyschły już uprawy kukurydzy i słonecznika, ale sytuacja może się pogorszyć. Jak podaje Deutsche Welle, według analityków zbiory zboża będą o 4,5 mln ton mniejsze niż w poprzednich latach.
Temperatura nadal rośnie
Niestety, pogoda dla Niemiec będzie coraz bardziej surowa. Meteorolodzy przewidują, że temperatury będą rosnąć. W piątek mogą osiągnąć nawet 38 stopni Celsjusza.
Temperatury w Niemczech według portalu Ventusky wahają się między 30 a 40 stopni Celsjusza. Źródło: Ventusky
Szefowa wydziału leśnego przy Federalnej Agencji ds. Rolnictwa i Żywności Astrid Uhlmann zapewniła, pomimo warunków sprzyjających żywiołowi ognia, niemieckim lasom nie grożą tak wielkie pożary jak w Grecji i Szwecji. Dodała również, że niemieckie służby są doskonale przygotowane na wypadek zagrożeń.