Według najnowszych danych w pożarach w Grecji zginęło co najmniej 60 osób, a 172 zostały ranne. Na pewno wśród ofiar śmiertelnych jest dwójka Polaków.
W rejonie objętym pożarami (jest ich kilkanaście wokół Aten) przebywa co najmniej 400 Polaków, którzy wybrali się z biurem podróży Grecos. Nie wiadomo jednak dokładnie, ilu rodaków jest w tamtym rejonie.
Pożary występują przede wszystkim wokół Aten, co skrzętnie rejestrują europejscy i światowi eksperci monitorujący żywioł. Najwięcej jest ich na wschód od Aten (na północ od miejscowości Agioi Theodoroi), sporo występuje też na wschód od stolicy Grecji (okolice miejscowości Rafina).
Jak poinformował na Twitterze meteorolog Tomasz Wasilewski, walkę strażaków z żywiołem utrudnia pogoda panująca w tej części Grecji. Do piątku nie ma żadnych szans na to, że wystąpi tam deszcz, w dodatku będzie słonecznie i upalnie. Temperatury będą sięgać ponad 30 st. C.
Polskie MSZ prosi rodaków przebywających w Grecji o zachowanie szczególnej ostrożności i śledzenie informacji o pożarach.